Autor |
Wiadomość |
Gość
 |
Wysłany:
Pon 12:58, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ludzie wstawac ruszamy do jaskini, trzymajcie sie przy mnie  |
|
 |
lolitka879
 |
Wysłany:
Śro 13:32, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Hmmm reszta miala dojsc i nikogo nie widac  |
|
 |
318th
 |
Wysłany:
Nie 15:17, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Nie wiem jak my wyruszymy skoro wszyscy spia 20 godzin...
W droge!
*rysuje prosta mape jak dojsc go grupy i zabiera mape jaksin*
Przenosimy sie do questow ;p |
|
 |
lolitka879
 |
Wysłany:
Nie 15:16, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Chodzmy wiec reszta przybedzie pozniej |
|
 |
morgon
 |
Wysłany:
Nie 14:50, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
jego spojrzenie nagle twardnieje,a miesnie napinaja, jakby do skoku "uwazaj na swój ton revanie..." nagle po jego piersi przechodzi pajak i szybko znika pod peleryna, był wielki! "to słowo w moim jezyku oznacza kogos kto nie jest drowem" jego spojrzenie łagodnieje, widac wyraźnie ze sie odprezył "to jak czekamy na reszte? dla mnie noc nie jest przeszkoda ale wiem ze wam, istotom powierzchni, lepiej maszerowac za dnia. " |
|
 |
318th
 |
Wysłany:
Nie 13:43, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Zaskakujesz mnie, Morgonie. A co mialo znaczyc que'llaoth? *wymawia to tak samo jak morgon* |
|
 |
morgon
 |
Wysłany:
Nie 13:29, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
nagle odzywa sie tuż za plecami Revana, skad sie tam pojawił? nikt nie zauwazył...
"Witaj Revanie. Piekny dzisiaj -dzien- na mała wyprawe do ciemnych jaskin, hmm?"
Szybko robi krok i jest juz naprzeciw lesnej istoty. "A gdzie reszta? tak to jest umawiac sie z que'llaoth *wymawia to słowo tak jakby chciał splunac*" |
|
 |
318th
 |
Wysłany:
Nie 12:10, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ale inni spią... potrzeba czasu zeby sie wybudzili... oby kaca nie mieli. |
|
 |
Schea-Z
 |
Wysłany:
Nie 11:42, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Wchodzi do karczmy...
Już gotowy do drogi jestem  |
|
 |
318th
 |
Wysłany:
Nie 11:18, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Po 11 godzinach.
*wychodzi caly spakowany, gotowy do drogi*
No. To ja się uzupełnię...
*uzupełnia wszystkim zapasy, karmi zwierzeta*
No to gotowi do drogi... hmm!
Wstawaććć!!! Lenie jedne  |
|
 |
Schea-Z
 |
Wysłany:
Sob 22:51, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
Dobranoc wszystkim ^^
Muszę się wyspać przed jutrzejszą wyprawą.
Wychodząc z karczmy włożył skorpiona do kieszeni... |
|
 |
318th
 |
Wysłany:
Sob 19:38, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
*schodzac na dol*
Swietnie! To jest nas... 1, 2... 5! Pięciu odważnych!
Ale prześpijcie się z myślą że nie będzie tak łatwo. Znam oczywiście drogę bez walk i w jaskiniach nic się nie czai więc nie trzeba się nastawiać na "tnij i siecz". Ale Na wszelki wypadek wezcie bron. Ja idę spać. Jestem gotowy, tylko musimy uzupełnić zapasy i w drogę! *karmi małego bazyliszka i bierze go na ręce. rzuca wilkowi porządny kawał mięsiwa, wilk smakuje, bierze w zęby mięso i idzie na górę do pokoju za panem* |
|
 |
lolitka879
 |
Wysłany:
Sob 17:29, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
Jesli juz sie uparliscie to pojde z wami bo nie wiecie co was tam czeka i jeszcze mnie w to wciagacie |
|
 |
318th
 |
Wysłany:
Sob 17:21, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
Hmm... *zadumia się* Nie ma niczego cennego w pałacach. Choć muszę uważać na ciebie... Mości Morgonie.
Bo chociaż szukasz <tego> zapewniam cię, starożytni dadzą moc tylko temu, kto na nią zasłuży.
Wybaczcie! Muszę się przygotować do jutrzejszej wyprawy...
*idzie na górę i przez następną godzinę się pakuje* |
|
 |
morgon
 |
Wysłany:
Sob 17:14, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
"Zwijcie mnie... Morgon. Tak, to dobre imie. Nazywajcie mnie tak. Jak chcesz Revanie, powiedzmy, idziemy tam razem pomóc sobie nawzajem."
znów zwraca sie do barmanki "To jak pani, pomozesz nam? A może chcesz jakiejs zapłaty, hm?"
OFF: jak dla mnie obojetne;] ale głosuje na forum. |
|
 |