Karczma

Wysłany: Czw 14:57, 29 Mar 2007

ewentualnie sok pomaranczowy a do jedzenia hmmm... smok na cieplo prosto z ognia

Wysłany: Czw 15:02, 29 Mar 2007

smoka nie chcę ale soku chętnie *Pokuś za prychał z oburzenia*

Wysłany: Czw 18:42, 29 Mar 2007

ciemny gosc po wypiciu wina, wstaje i kieruje sie w strone schodów na góre. kieliszki nie wiadomo gdzie znikneły. "dzieki pani ze zechciałas sie ze mna napic" rzuca barmance kolejna złota monete "to za pokoj. i nie trudź sie przygotowywaniem go. znajde sobie jakies miejsce na złozenie moich rzeczy i przekimanie" wchodzac na góre nie wydał najmniejszego dzwieku, choc schody wygladaja na takie co moga rozleciec sie w kazdej chwili.

Wysłany: Pią 0:18, 30 Mar 2007

zszedł do głównej sali, na dole schodów rozejrzał sie ziewajac... nikogo nie było nie liczac jakiegos satyra chrapiacego przy stole oraz elfa przytulonego do beczki piwa i cos mruczacego przez sen. tak jak poprzednio wszedł za bar. Tym razem nie szukał długo, znów z uśmiechem na twarzy wyjął butelke wina i rzucił na blat złotą monete. Juz miał wracac ale nagle sie zatrzymał, jakby zauwazył cos niezwykłego. Chwilke kontemplował, po czym ponownie siegnal za bar i wyja druga butelke. Z zebami wyszczerzonymi w pijackim usmiechu wrócił na góre.

Wysłany: Pią 9:13, 30 Mar 2007

Potem wchodzi do karczmy tajemniczy przybysz. Ogląda się powoli po całej karczmie i dochodzi do wniosku że bez piwa to oni nie zasną. Obserwuje małego smoka przy elfie.
"Eh... Ten pijaczyna opił sie tak mocno ze pewnie nawet jest spity w śnie, jeżeli to śni...
Nawet sie smokiem zająć nie umie!" *rzuca królika smokowi, a ten je z zadowoleniem*

Siada przy barze i wyciąga zza blatu trochę przegniłych ciasteczek.
"A fe!" Odkłada ciastka i grzebie dalej. Znajdując napój wieloowocowy nalewa sobie do własnego kubka. Rzuca parę monet tam gdzie jest złota moneta i popija swój napój.

Wysłany: Pią 12:27, 30 Mar 2007

Wypijając ostatnią krople soku.
"Ah... Na poranek dobre! To ja sobie pójdę pomedytować."
Wychodzi z Karczmy na zewnątrz pod najbliższe drzewo.

Wysłany: Pią 19:49, 30 Mar 2007

znowu samoobsluge widze!!! czy wy za grosz kultury nie macie??

Wysłany: Pią 19:57, 30 Mar 2007

"Ba!" Dobiega glos z zewnatrz, nagle wchodzi tajemniczy przybysz.
"Jak sie spi i sie nie obserwuje to pech twoj i interesu. Masz jakies ziarna? znalazlem ladne rude stworzenie, chomik po ludzkiej mowie zwany"
"Propo pustelnia spalona nie wiem gdzie sa jakinie."

Wysłany: Pią 20:05, 30 Mar 2007

to idz w strone lasu tam druid mieszka staruszek z niego ale pamiec ma dobra... ale w jaskiniach zlo sie czai... ziarna mam ale na make mi potrzeba..

Wysłany: Pią 20:10, 30 Mar 2007

Dobra wampirzyco. Zlo wiem ze sie czai. Ale wiedz jedno ze druida zawitalem jeszcze przed taze wioska. Radze ci uwazac bo czosnek choduje...
Dajze troche ziarenek lub troszunia chlebka.

I mosci Pani powiedz mi bo ty pewnie wiesz. Ktora to taka wampirzyca zwana Modek.

Wysłany: Sob 10:04, 31 Mar 2007

< za drzwiami karczy słychać stukanie obcasów przez drzwi Karczym wychyla głowe dziewczyna rozgladajac sie powoli> huh?? jest tu kto?? <powoli weszła do środka>

Wysłany: Sob 11:08, 31 Mar 2007

Ja jestem. Jest piajczyna Elf ze smokiem i moze jeszcze ktos kogo blizej nie znam.

Wysłany: Sob 11:22, 31 Mar 2007

Masz panie tutaj ziarna dla tego gryzonia Smile

a wiem ktora to wiem wiem bo to mosci panie jestem ja Razz

Wysłany: Sob 11:25, 31 Mar 2007

:O *zdziwienie* To ja mam rozwiązanie pod nosem. Ba! wyciąga ze mnie ostatnie pieniądze a ja tego nie odkryłem... Ty musisz znać wchodni układ jaskiń !

Wysłany: Sob 11:26, 31 Mar 2007

musze nie musze nieznajomym nie zdradze ukladu jaskin